Radości było co niemiara. 😋Przynieśliśmy do szkoły kromki chleba, masełko, liście sałaty, plasterki ogórka, pomidora, wędliny, sera i rzodkiewki. Był też szczypiorek, papryka, jajka i ser topiony. Założyliśmy fartuszki, wyjęliśmy deski do krojenia, noże i przystąpiliśmy do pracy. Powstały smakowite kanapki. Tak pachniały, że burczało nam w brzuszkach, nie mogliśmy wytrzymać i zaraz je zjedliśmy.
To był wspaniały dzień. 😁
Tak wyglądały nasze talerze.
A tak rozmawialiśmy o jedzeniu.
Poznaliśmy piramidę żywienia, mówiliśmy o tym, co trzeba jeść i ile razy dziennie.
Dzieliliśmy pokarmy na: białka, cukry, tłuszcze, węglowodany i witaminy, a potem na: mięso, nabiał, pieczywo, owoce, warzywa, tłuszcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz