czwartek, 9 listopada 2017

Jeden dzień z życia szkolnego.

We wtorki spędzamy z naszą Panią 6 godzin. Opowiemy dzisiaj, jak spędzamy taki dzień.


Tak jak zwykle, we wtorek 7 listopada 2017 r., przyszliśmy do szkoły na godzinę 7.00.  Do godziny 8.00 bawiliśmy się zabawkami, a niektóre dzieci rysowały. Bo my bardzo lubimy rysować i kolorować obrazki. Potem wysprzątaliśmy salę i usiedliśmy w kręgu na dywanie. Mamy taki rytuał, że łapiemy się za rączki i mówimy: Puszczam iskierkę przyjaźni w krąg, niech wróci do moich rąk.  Trzepiemy rękami z radością. 😀Potem pani sprawdziła obecność, przyczepiła plakietki dyżurnym i opowiedziała nam, co nas dzisiaj czeka. Pobiegliśmy później do łazienki, a tak naprawdę wyszliśmy w dwóch pociągach. Dziewczynki na prawo, chłopcy na lewo. Umyliśmy ręce, wróciliśmy do sali i zasiedliśmy do śniadania. Po posiłku zaczynają się zajęcia. Zazwyczaj edukacją polonistyczną. 
W ten wtorek poznaliśmy wiersz Lucyny Krzemienieckiej "Idzie Tola do przedszkola". Ładny wiersz o przyjaźni. A potem dużo czytaliśmy, bo przecież znamy już literki: A, O, M, T, L.







Potem mieliśmy gimnastykę. Najbardziej lubimy grę Piłka parzy.





A po gimnastyce była plastyka. Odrysowywaliśmy szablon parasola na kartce i wyklejaliśmy go  papierem kolorowym.









1 komentarz: