poniedziałek, 26 marca 2018

Wycieczka do Frutteto

Czy zastanawialiście się nad tym skąd pochodzą owoce i warzywa, które spożywamy w szkole? Czy wiecie, jak wygląda cały cykl produkcyjny? 
My już wiemy, bo byliśmy dzisiaj na wycieczce w zakładzie Frutteto w miejscowości Trzylatkowo Małe koło Przysuchy. Po zakładzie oprowadzał nas pan Jacek Prokopczyk, właściciel firmy Junior , która dostarcza do szkoły przetwory z mleka oraz owoce i warzywa.

A wszystko zaczyna się w sadach i na polach powiatu Grójeckiego, gdzie  uprawia się  owoce i warzywa.






Zebrane owoce i warzywa trafiają najpierw do magazynów.





Z magazynu do myjni, gdzie są dokładnie myte i segregowane. W wyborze zdrowych sztuk pomagają człowiekowi skomputeryzowane maszyny zaopatrzone w różne czujniki.












Czyste owoce i warzywa trafiają na taśmy sortujące, a potem do pudełek, w których układa się je starannie, w rządkach i według wielkości.






Następnie warzywa i owoce kroi się na części i pakuje do woreczków lub plastikowych pojemników.



Na piętrze w hali produkcyjnej przygotowuje się większe i mniejsze opakowania kartonowe. Trzeba się tam dostać po stromych metalowych schodach. Czy wiecie, że jedna skrzynia drewniana może pomieścić 350 kg jabłek?























Zapakowane w skrzynki owoce trafiają do chłodni. Jabłka mogą leżakować nawet 2 lata. Z chłodni transportuje się je do wielkich dyskontów typu: Kaufland, Biedronka lub do szkół.





Trafiają również do zakładów produkujących znane napoje owocowe. Smakowaliśmy takie napoje i  zastanawialiśmy się z panem Jackiem, które są smaczniejsze, w których jest więcej wody niż soku, jaka jest różnica miedzy: napojem, sokiem i  nektarem, ile cukru jest w każdej butelce lub kartonie. Stwierdziliśmy, że najzdrowsze to takie soki, które sami zrobimy w sokowirówce.








Na koniec wycieczki otrzymaliśmy od pana Jacka książeczki Pokoloruj trochę - Produkcja marchewki i jedliśmy pyszne jabłka z pobliskich sadów. 














A teraz zagadka dla Rodziców. Psss... dzieci, nie można podpowiadać.
Ile kilogramów ważyły dzieci ze wszystkich 3 zerówek (59 dzieci) ze swoimi paniami
(5 pań)?

Na odpowiedzi (w komentarzu bloga) czekamy do czwartku 😊

9 komentarzy:

  1. 1608 kg :)


    Joanna K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Blisko, blisko :-)) jednak odpowiedź jest inna. Podam ją jutro, bo być może do końca dnia padnie ta właściwa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedź na zadane pytanie, to 1800 kg

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy moje dzieci wyjeżdżają gdzieś na wycieczkę to staram się również o to aby miały zapewnione dodatkowe ubezpieczenie. W takim wypadku korzystam za każdym razem z kalkulatora https://kioskpolis.pl/kalkulator-turystyczny/ i w przeciągu kilku chwil otrzymuję wiele różnych ofert ubezpieczeń.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ze swoimi wnukami jak wyjeżdżam to kupuje nam ubezpieczenie turystyczne z https://rankomat.pl/kalkulator/ubezpieczenia-turystyczne/ bo mają największą ofertę produktową w całym internecie i co najważniejsze najniższe ceny na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrowe odżywianie to ważne zadanie, które stoi przed nami rodziciami, ale też przed szkołami. Wyrobienie takich nawyków procentuje na lata. Dlatego super pomysł z wyjazdem w takie miejsce. My np. lubimy jeździć na wieś i tam również na własne oczy widzieć, jak rośnie to co przyjdzie nam zjeść. Pakujemy wszystkich do samochodu - z aktualnym OC!https://ubezpieczamy-auto.pl/ - i miło spędzamy czas!

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń